Coraz częściej - widząc to, co się wyprawia w przestrzeni publicznej - zastanawiam się, czy nie zgłosić publicznego znieważania Prezydenta. Nie wiecie, czy to skomplikowana procedura, komu się zgłasza (konkretnie komu i jak) i czy moje zgłoszenie musi być rozpatrzone? A co, jeśli uznają, że to nie było znieważenie? Istnieje jakaś droga odwoławcza?
PS
Czy znieważanie dotyczy tylko osoby, czy również urzędu?
Komentarze